Sprzedany

Ostatni Cadillac Elvisa Presleya

Wiosną 1976 roku Elvis Presley – u szczytu swojej legendy, choć już zmagający się z problemami zdrowotnymi – postanowił sprawić wyjątkowy prezent Shirley Dieu, dziewczynie swojego wieloletniego przyjaciela i menedżera, Joe Esposito. Zgodnie z relacją Shirley, Elvis próbował kupić jej biały egzemplarz Cadillaca Eldorado, ale dealerzy nie byli w stanie takiego znaleźć. W zamian zaproponowano zielonego Eldorado z 1976 roku – tymczasowe rozwiązanie, do czasu aż pojawi się upragniona wersja kolorystyczna.

Choć Cadillac Eldorado z 1976 roku sam w sobie był wyjątkowy – to ostatni rocznik prawdziwego amerykańskiego kabrioletu w tak dużym, muskularnym formacie – historia tego samochodu nie zakończyła się na tamtym zakupie. W 1977 roku, kilka miesięcy przed śmiercią Elvisa, dealer wreszcie poinformował, że dostępny jest błękitny model Eldorado z najnowszej linii. Shirley zaakceptowała kolor, a Elvis 26 kwietnia 1977 roku dopłacił brakującą kwotę – około 1 300 dolarów – i sfinalizował zakup nowego auta. Było to mniej niż cztery miesiące przed jego śmiercią.

Ten błękitny Cadillac Eldorado rocznik 1977 nie był więc tylko kolejnym samochodem w kolekcji Króla. Choć formalnie kupił później jeszcze Lincolna Mark V, to właśnie Eldorado było ostatnim Cadillaciem, który Elvis wybrał i opłacił osobiście. Auto zostało przekazane Shirley, ale Presley korzystał z niego również jako pasażer – m.in. podczas jednej z ostatnich podróży do Los Angeles.

Sam samochód był kwintesencją amerykańskiego luksusu lat 70. – z potężnym silnikiem V8, masywną sylwetką i wnętrzem wykończonym w stylu, który idealnie odpowiadał wizerunkowi Elvisa. Błękitny lakier i bogato wyposażone wnętrze nadawały mu wyjątkowy charakter, a sam fakt, że był to ostatni Cadillac kupiony przez Presleya, sprawił, że auto zyskało status niemal relikwii wśród fanów i kolekcjonerów.

Dziś ten egzemplarz Eldorado jest traktowany jako milczący świadek końca pewnej epoki – nie tylko w motoryzacji, ale też w życiu jednej z największych ikon XX wieku. To więcej niż samochód. To ostatni znak gestu hojności Elvisa Presleya i zamknięcie pewnego rozdziału jego życia.

BMW 328i Cabrio z 1998 roku (E36) to jeden z ostatnich przedstawicieli klasycznej, analogowej motoryzacji z duszą. Reprezentuje wszystko to, za co pokochano bawarską szkołę inżynierii – rasowy silnik R6, wyważone proporcje i ponadczasową stylistykę. To auto nie potrzebowało krzyczeć – wystarczyło wsiąść, przekręcić kluczyk i pozwolić rzędowej szóstce przemówić.

E36 w wersji cabrio to kwintesencja lat 90. – niska linia nadwozia, muskularne nadkola, chromowane detale i subtelne oznaczenie modelu. Z otwartym dachem zyskiwało jeszcze więcej stylu, nie tracąc nic z dynamiki. W prezentowanym egzemplarzu ten dach – w kolorze dopasowanym do nadwozia – składa się perfekcyjnie i wygląda jak w 5-letnim aucie, a tylna szyba pozostaje przejrzysta i zadbana.

Ten konkretny egzemplarz pochodzi ze Szwajcarii i jest absolutnie wyjątkowy – zachowany w oryginalnym lakierze Boston Green, bez oznak korozji, z minimalnymi śladami czasu. Wnętrze? Miękka, sprężysta skóra, nienaruszone plastiki z charakterystycznym zapachem BMW, sprawne wszystkie piksele, żadnych przebarwień. Wyposażenie również wykracza poza standard – automatyczna klimatyzacja, podgrzewane fotele, czujniki parkowania, komputer pokładowy, radio z Bluetooth i zestawem głośnomówiącym, dwa komplety welurowych dywaników – wszystko w pełni sprawne.

A teraz to, co najważniejsze – pod maską znajdziemy jeden z najlepszych silników tej serii: 2.8-litrowy M52, czyli 193 KM czystej, mechanicznej poezji. Zestawiony z klasycznym napędem na tył i świetnie działającą skrzynią biegów daje radość, jakiej nie znajdziesz w nowych samochodach. Ten egzemplarz jeździ wzorowo – cicho, równo, z pełną kulturą pracy. Wystarczy raz się przejechać, by zrozumieć, dlaczego ten model zyskał status legendy.

Przez lata z rynku zniknęły niemal wszystkie dobre E36. Dziś znalezienie egzemplarza w takim stanie graniczy z cudem. Nasz 328i Cabrio to nie odrestaurowany klasyk, tylko samochód, który przetrwał w pięknym stylu – gotowy, by dawać radość z jazdy jeszcze przez wiele lat.

Idzie lato – może to właśnie Twój czas, by mieć własne BMW cabrio z duszą? Zapraszamy do kontaktu i obejrzenia auta na żywo. Mamy dużo zdjęć i chętnie odpowiemy na każde pytanie.

Ford Torino GT to jeden z najbardziej charakterystycznych muscle carów początku lat 70., łączący amerykański styl z osiągami na poziomie aut sportowych. Model z 1971 roku wyróżniał się agresywnym przodem typu “shark nose”, mocnymi silnikami V8 i dynamicznymi liniami nadwozia. Torino GT był dostępny jako coupe lub fastback i szybko zdobył uznanie zarówno wśród fanów motoryzacji, jak i na torach wyścigowych. Prezentowany egzemplarz to doskonały przykład klasycznego amerykańskiego designu z epoki złotej motoryzacji.

Ludzie często mówią o oryginalnych samochodach. Przy bliższej inspekcji najczęściej okazuje się, że nie są w stu procentach oryginalne co samo w sobie nie jest dziwne przy samochodach 50 czy 60 letnich. Czasami jednak pojawia się coś, co rozbija system I jest znaleziskiem wręcz niewiarygodnym. Są samochody, które poza pracami serwisowymi są nietknięte I tak oryginalne jak w dniu kiedy opuściły fabrykę. Takie właśnie Torino GT mamy na sprzedaż.

Samochód odbiera mowę. Poczytajcie i obejrzyjcie bo przed Wami najlepsze Torino w Europie i prawdopodobnie jedno z nielicznych na świecie w tym stanie. Dodatkowo z absolutnie pełną dokumentacją od dnia sprzedaży do dzisiaj. Nie do znalezienia według nas.

Ford Torino GT z 1971 roku, kolor 1619A, wnętrze WA, silnik 351-4 Cleveland o mocy 260KM, automatyczna skrzynia biegów C6, 9 calowy największy most Forda, sprawna klimatyzacja, wspomaganie kierownicy, wspomaganie hamulców, przednie hamulce tarczowe, elektryczny zegarek, radio FM, przydymione fabrycznie szyby, zawieszenie heavy duty, pas boczny oryginalny (laser stripe), absolutnie nowe opony identyczne z tymi, na których opuścił dealera w 1971 roku.

Samochód został zamówiony do produkcji 12 listopada 1970, skonfigurowany do produkcji dzień później, zbudowany w fabryce Forda w Atlancie 1 grudnia 1970 i wysłany do dealera 2 grudnia 1970. Został zarejestrowany i sprzedany 13 lutego 1971 roku (obecny Marti Report na potwierdzenie tych dat). W dokumentacji są oryginalne dokumenty zamówienia w fabryce z wyszczególnieniem opcji z kodami oraz oryginalne dowody rejestracyjne z USA (z przebiegami) oraz pierwsze tablice rejestracyjne z Ohio gdzie został sprzedany. Zachowały się także obowiązkowe przeglądy ze stanów do roku 1983 kiedy przebieg wynosił 17,211 mil. Późniejsze dowody wskazują jeszcze przebiegi 17,964 oraz 19,539 w roku 2012 w którym wyjechał do Europy.

W Europie trafił do jednego właściciela, był przechowywany jak skarb i służył tylko i wyłącznie do wyjazdów na pokazy i letnie wycieczki i w całym tym okresie przejechał niecałe 2500 mil. Potem kupiliśmy go my i u nas zrobił niecały 1000km. Poza obszerną dokumentacją serwisową i oryginalnymi katalogami do samochodu są dwa fabryczne komplety kluczyków.

Jest to jeden z najprawdopodobniej kilkunastu oryginalnych Torino, które pozostały na świecie. Znalezienie drugiego takiego samochodu wydaje się dzisiaj bardzo trudne jeśli nie niemożliwe. Jest to z pewnością unikat prawdziwie kolekcjonerski. Torino jest w pełni sprawne, pachnie jeszcze nowością i tak też jedzie. Czuje się w jego prowadzeniu ten cudowny stan świeżości, zwartości i spójności oryginalnego nigdy nie rozbieranego i nie naprawianego samochodu. Samochód nosi absolutnie minimalne ślady zużycia które w naszej ocenie byłyby dziś odpowiednie dla kilkuletniego auta a pewnie i nawet nie tyle. Żadne opisy i słowa nie są w stanie wyjaśnić z jakim stanem mamy do czynienia. To po prostu trzeba zobaczyć! I poczuć!

Jesteśmy pewni, że zdjęcia pozwolą zdecydować czy warto poświęcić czas i wydać pieniądze na samochód, który prawdopodobnie już nigdy się więcej nie powtórzy. Oryginalnym samochód jest tylko raz i żadna, nawet najlepsza renowacja nie przywróci tego stanu ponownie.

Zapraszamy do zakupu, jesteśmy pewni że ten samochód spełnia każde, najwyższe nawet standardy stanu pojazdów klasycznych. Przez ponad 20 lat nie widzieliśmy tak utrzymanego samochodu (a mamy kilka oryginałów z lat 50 i 60 tych. Jesteśmy do dyspozycji jeśli macie Państwo jakieś pytania. To wyjątkowa okazja.

Austin MINI 25 to wyjątkowa edycja specjalna kultowego auta, stworzona w 1984 roku z okazji 25-lecia produkcji MINI. Charakteryzował się srebrnym lakierem z czerwonymi akcentami, specjalnymi emblematami i bogatszym wyposażeniem niż wersje standardowe. MINI 25 zachował ikoniczne, kompaktowe nadwozie i gokartowy styl prowadzenia, który zapewnił mu status legendy. Dziś to nie tylko pojazd, ale także fragment historii motoryzacji w kolekcjonerskim wydaniu.

Co jest najciekawsze w modelach Mini? Limitowane serie. A najfajniejsze są te wczesne! Tutaj druga kiedykolwiek wypuszczona limitowana seria 25. Przed Państwem Austin Mini w limitowanej edycji na 25 lat firmy Mini.

Kilka ciekawych faktów – lista elementów wyróżniających ta edycję:

• Seria z lipca 1984 roku (już MK5 ale wciąż w pięknej karoserii MK4)
• Bazujący na wersji Mayfair
• Silnik o pojemności 998cc i mocy 40KM
• Srebrny lakier (silver leaf metallic 421)
• Wnętrze w kolorze Nimbus Gray wykonane z grubego weluru z czerwonymi przeszyciami i kieszeniami zasuwanymi na zamek
• Ozdobne paski z logo „mini 25”
• Czerwone pasy bezpieczeństwa oraz skórzana kierownica
• Panel zegarów z wersji 1275GT!
• Przydymione fabrycznie wszystkie szyby

Wedle znalezionych danych oficjalnych – jeden z około 1000 szt wyprodukowanych z kierownicą po lewej stronie (3500szt w UK z kierownicą po prawej)
jeden z 620szt sprzedanych w oficjalnej dystrybucji w Niemczech (nasz ma numer 386)
Certyfikat oryginalności serii i egzemplarza, który otrzymywał każdy kupujący

Spójrzcie tylko jak w 1984 roku mini świętowało swoje 25 lecie, boski gokart który ma w sobie wszystko co angielskie – kształt, historię i usportowiony charakter.

Ciężko dziś spotkać drugi taki egzemplarz w kontynentalnej Europie. Mini jest w bardzo dobrym stanie i pomijając ślady użytkowania naturalne dla wieku jest całkowicie sprawny i gotowy do drogi. Samochód jest w drugim lakierze ale lakierowany był dawno i robota zniosła bardzo dobrze próbę czasu. Wymaga pewnie małej kosmetyki i zabiegów detailingowych ale to już zrobi nowy właściciel. Generalnie bardzo fajne auto do jazdy i do zabawy. Szutrów się nie boi!!!! Na ręcznym zawraca w miejscu. Bardzo fajny gokart używany zgodnie z przeznaczeniem więc nie jest to auto do kościoła z babcią i ciocią z domu obok 😀 Zrobiłem nim osobiście blisko 800 kilometrów dla zabawy i wciąż było mi mało.

• Mini jest po serwisie, prace wykonane to:
• Serwis olejowy
• Nowe tarcze hamulcowe przód + wymiana płynu
• Nowe klocki hamulcowe
• Regeneracja wysprzęglika hydraulicznego
• Regeneracja gaźnika
• Nowy filtr powietrza
• Nowe świece zapłonowe
• Nowe mocowania układu wydechowego
• Nowa instalacja elektryczna dla halogenów
• Regeneracja włącznika świateł na panelu środkowym

Wspaniały klasyk z brytyjskiej stajni. Mini od zawsze słyną z uroku i uniwersalności – były (w najróżniejszych wersjach) idealne tak do miasta jak i na tor wyścigowy gdzie goszczą już od dziesięcioleci wliczając w to goodwood festiwal of speed i inne renomowane imprezy.

Ford Mustang Hardtop z 1966 roku to jedno z najbardziej kultowych aut amerykańskiej motoryzacji, które na stałe wpisało się w historię jako symbol wolności, stylu i dynamicznych osiągów. Był częścią pierwszej generacji Mustanga, która zapoczątkowała segment pony car – sportowych, kompaktowych samochodów o mocnych silnikach i przystępnej cenie.

Zazwyczaj szukamy i dla siebie i dla naszych Klientów samochodów w stanie najbardziej zbliżonym do oryginału lub wręcz w pełni oryginalnych. I to dotyczy także powłoki lakierniczej.

Takie samochody w najwyższej jakości i fabrycznym lakierze są po prostu rzadkie i relatywnie trudno dostępne (ale mamy kilka od ręki jeśli tylko chcecie) więc kolejnym naszym ulubionym wyborem jest samochód oryginalny poza lakierem zewnętrznym. 

O ile oczywiście zrobiony jest zgodnie ze sztuką i najlepiej jak można to chętnie go dla Was kupujemy.

Ten mustang 1966 jest idealnym przykładem. Został profesjonalnie polakierowany z zewnątrz i wygląda dosłownie jak nowy. Cała karoseria nie ma absolutnie grama rdzy a samochód był co kilka lat zabezpieczany pod spodem dynitrolem. Woda nie miała szans zrobić tam najmniejszych zniszczeń. Samochód jeździł co roku cały letni sezon co daje gwarancję, że to jezdne auto a nie żaden projekt, których pełno. Sprawdzona w boju maszyna.

Zespół napędowy i środek to w pełni sprawne i oryginalne elementy. Doskonale połączenie gwarantujące powalający wygląd i oryginalną patynę wewnątrz. Środek urzeka kompletnością i kolorami. Wszystkie elementy są sprawne i na swoim miejscu. Zegar i licznik w kilometrach. 

Zespół napędowy pracuje poprawnie, samochód ma silnik A-code o najwyższej oferowanej wtedy mocy 225KM. Jest suchutki, pracuje równo i cała komora silnika jest utrzymana w oryginale. 

Wnętrze wyposażone w rally pack (obrotomierz i zegar na kierownicy). Zawieszenie zostało delikatnie obniżone, mustang ma koła magnum 500 z nowymi oponami oraz chromowanymi kapslami.

Oryginalny układ wydechowy został zastąpiony robionym na zamówienie i brzmi po prostu obłędnie (mamy filmy dla chętnych).

Kilka zdjęć wystarczy żeby mieć tutaj jasność – to jest przepiękna, prosta, solidna i legendarna maszyna której nikomu nie trzeba przedstawiać! W stanie do jazdy na koniec świata choćby i dziś.

Mustang poleca się na sprzedaż – prawie w pełni oryginalne auto w najuczciwszym możliwym stanie z nowym lakierem zewnętrznym żeby cieszył oko i dawał to niesamowite poczucie wolności. Nosi normalne ślady użytkowania i pamiętajmy ze ma prawie 60 lat.

Mamy ponad 20 letnie doświadczanie w klasykach z USA i nie tylko – to jest dobry samochód. Jeździmy nim codziennie i sprawuje się po prostu bez zarzutu. 

Volkswagen Garbus roku to jedno z najbardziej kultowych aut w historii motoryzacji, łączące klasyczny design, niezawodność i niezrównany urok retro. Garbus, znany również jako Beetle, był produkowany od lat 30. i stał się symbolem przystępnego, praktycznego samochodu, który zyskał popularność na całym świecie. Wersja kabriolet, opracowana przez renomowaną firmę Karmann, była szczególnie ceniona za swój niepowtarzalny styl i przyjemność z jazdy pod gołym niebem.

Najlepszy klasyk na lato? Kabriolet.

Mamy na sprzedaż przepięknego Volksawgena Garbusa 1303 Karmann z 1978 roku. W najlepszej cenie w Polsce!

Nasz garb to przedostatni rok produkcji w Niemczech. Wrsja wyprodukonana na USA i tam też trafiła oryginalnie. Garb wyposażony fabrycznie w najmocniejszy silnik 1600cc (w naszym egzemplarzu założony został zestaw większych cylindrów i tłoków powiększając tą pojemność do 1642cc). Teraz to naprawdę fajnie jeżdzi!

Mechanicznie garbus jest po solidnym serwisie:

• wymiana oleju silnikowego wraz z płukaniem silnika + nowy filtr
• regeneracja gaźnika + strojenie
• nowy aparat zapłonowy
• nowy kondensator
• nowy palec rozdzielacza
• nowa kopułka
• nowa cewka zapłonowa
• nowe przewody wysokiego napięcia
• nowe dedykowane świece zapłonowe
• pompa paliwa przeniesiona do przodu
• nowe przewody grzewcze pomiędzy wymiennikami ciepła a karoserią
• oryginalne koła z oponami z 2019 roku ale przebiegiem kilkuset kilometrów
• nowa instalacja dla halogenów

Samochód przyjechał do polski z USA wiele lat temu. Kilka lat temu przeszedł dokładną odbudowę podłogi, kanałów grzewczych i newralgicznych punktów nadwozia, oczywiście jest dokumentacja fotograficzna a cała robota została zrobiona jak należy. Został także częściowo polakierowany w swój oryginalny kolor – lakier nadal wygląda super z kilkoma drobnymi zaprawkami i minimalnymi mankamentami. Dostał nowe poszycie dachu. Szyba czołowa ma małe rozwarstwienie.

Środek jest wciąż w pełni oryginalny w bardzo dobrym stanie. Rama dachu idealnie prosta.

Generalnie poza drobną kosmetyką i kilkom drobiazgami do ogarnięcia (zacinający się wskaźnik paliwa, niewłaściwa uszczelka przedniej szyby, inne drobiazgi) oraz naturalnymi śladami użytkowania które nosi samochód jest to w pełni sprawne i jeżdżące cabrio, które zabierze Cię na koniec świata i stamtąd wróci. Stan samochodu oceniam na bardzo dobry z małym minusem, zachęcam do obejrzenia bo kupienie garbusa kabrioleta w tak uczciwym stanie za tą kwotę jest w Polsce bardzo trudne jeśli nie niemożliwe.

Samochód nie był poddawany żadnym zabiegom detailigowym, nie był prany ani polerowany – tak wygląda po prostu umyty. Myślę, że można z niego zrobić wizualnie doskonałego garba.

Chętnie odpowiemy na każde pytania lub doślemy zdjęcia jeśli nie sfotografowaliśmy czegoś co Państwa interesuje. Samochód zarejestrowany w Polsce z prawie rocznym przeglądem i ubezpieczeniem. Cena podlega dosłownie kosmetycznej negocjacji – jest w mojej ocenie bardzo atrakcyjna.

Żeby ułatwić kwestię decyzji wielbicielom marki – miałem w życiu pewnie około 15/20 garbusów na przestrzeni ostatnich 25 lat, znam je na wylot, wiem co mówię – to jest naprawdę uczciwy egzemplarz. Wart bez dwóch zdań Twojego zainteresowania. Garbusa sprzedajemy tylko ze względy na inny zakup, miał zostać na sezon lato 2025 i pewnie tak by było gdyby nie inne, równie ciekawe cabrio na horyzoncie.

Chrysler 300 TNT roku to imponujące połączenie luksusu i mocy, które ugruntowało pozycję Chryslera jako producenta ekskluzywnych, ale jednocześnie niezwykle dynamicznych samochodów. Seria 300, zapoczątkowana w 1955 roku, była znana z mocnych silników oraz eleganckiego designu, a model z 1968 roku wyróżniał się muskularnym nadwoziem i sportowym charakterem, który idealnie wpisywał się w erę muscle carów.

Chrysler 300 z 1968 roku z silnikiem 440 HP TNT o mocy 375 koni mechanicznych!

MATCHING NUMBERS!

Marzyłeś o kupieniu w salonie amerykańskiego muscle cara w 1968 roku?? Masz ogromną okazję zrobić to prawie dosłownie!

Legendarny, amerykański muscle car – zabawka dużych chłopców i potęga mocy. Samochód w stanie absolutnie oryginalnym, nigdy nie poddawany renowacji, nie rozbierany, nie modyfikowany i do tego z przebiegiem 35.000 km od nowości. Zachowany w absolutnym oryginale i zgodny w każdym detali w data tag (specjalna tabliczka pod maską określająca każda opcje i element wyposażenia oraz konfiguracji).

Nadwozie, podwozie i wnętrze utrzymane jest jak w dziesięcioletnim aucie, nosi absolutnie minimalne ślady użytkowania. Wszystko w tym potworze jest sprawne, nie ma mowy o żadnych mankamentach technicznych ani rdzy. Samochód zachował się w tym stanie dzięki wieloletniemu postojowi, ogrzewanemu i suchemu garażowi, dobremu serwisowi połączonemu z jazdą latem oraz świadomemu właścicielowi – chętnie opowiem o tym w rozmowie telefonicznej. Fajna historia.

Samochód jedzie perfekcyjnie. W każdym ruchu kierownicą, w każdym dodaniu gazu, w każdym skręcie i przyśpieszeniu czuć jego oryginalny stan – żadna, nawet najlepsza renowacja nie jest w stanie pobić fabryki. Nic dodać nic ująć. Brzmi jak odrzutowiec a praca silnika z układem wydechowym to jest po prostu muzyczne marzenie wielbicieli amcarów i nie tylko zresztą.

Cała elektryka sprawna, cała mechanika sprawna, pneumatyka świateł sprawna, każdy najmniejszy przełącznik działa jak powinien. Prawdziwa kapsuła czasu z zamknięta w niej historią. Szyby idealne, bezbramkowe drzwi, olbrzymie coupe!

Siedzenia i pasy są wciąż jak nowe, podobnie deska rozdzielcza i podsufitka. Ten samochód nawet pachnie jak nowy. Nie przechodził żadnego detailingu, wszystko co widać na załączonych zdjęciach to jego oryginalny, nieprzygotowywany stan na dziś.

Samochód po pełnym serwisie bez najmniejszej oszczędności, gotowy do dawania radości i do jazdy gdzie tylko ma się ochotę. Sprawdzony na turystycznym rajdzie Rally Quaranta Miglia w tym miesiącu.

Tutaj znajdziecie Państwo rozkodowany VIN:

• CM = 1968 Chrysler 300
• 23 = Nadwozie dwudrzwiowe, hardtop
• L = Silnik 440 HP TNT 375KM
• 8 = rok produkcji, 8 oznacza 1968
• C = Miejsce produkcji, fabryka Jefferson

Tutaj znajdziecie Państwo rozkodowany DATA TAG:

• H7 = dodatkowe wskaźniki kierunkowskazów montowane na błotnikach
• K7 = lusterko po stronie pasażera
• U1 = samochód produkowany na zamówienie kupującego (już zapłacony)
• W6 = specyfikacja na Kanadę
• P6 = głosiki dla tylnych siedzeń
• Q9 = antena automatyczna
• R2 = radio Master Music AM
• X2 = fabrycznie przydymiona przednia szyba
• Y4 = vinylowy, zielony dach
• 1-4 = listwy progowe
• 3-0 = listwy nadwozia
• 7-8 = Kołpaki kół z listwą chromowaną
• AX-48 = most tylny z przełożeniem 3.23 i funkcją sure grip
• TRM M2X   = czarna winylowo materiałowa tapicerka
• PNT FF1 = kolor Frost Green Metallic
• UBS 8       = nadwozie bez paska na masce
• CM = 1968 Chrysler 300
• 83 = 440 cali sześciennych, HP (TNT)
• 5 = skrzynia automatyczna, 3 biegowa 
• 75 = koła 8.45 x 15 cali
• 202 = data budowy, 2 luty 1968
• A25083 = numer seryjny procesu budowy

Zabytkowymi I klasycznymi pojazdami zajmujemy się 20 lat. To jest jeden z najpiękniejszych i najbardziej oryginalnych samochodów jakie mieliśmy. Znalezienie drugiego takiego egzemplarza jest dziś w zasadzie niemożliwe.

Samochód sprzedajemy zarejestrowany na polskie białe tablice, z polisą i opinią rzeczoznawcy potwierdzającą jego oryginalność, przebieg i stan.

Reasumując – kupić można nie tylko legendarny model musle car’a w przepięknej konfiguracji ale i stan niemożliwy dziś do zdobycia w Europie a i w USA byłoby bardzo trudno znaleźć godnego konkurenta. Mamy dużo więcej zdjęć i filmy – chętnie udostępnimy naprawdę zainteresowanym po uprzednim kontakcie telefonicznym.

Zapraszamy na kawę, ten samochód urywa łeb swoim stanem.

Chevrolet Impala Flattop z 1959 roku to wyjątkowy model w historii amerykańskiej motoryzacji, będący ikoną epoki lat 50. Jako flagowa propozycja marki Chevrolet, Impala wyróżniała się odważnym, nowoczesnym designem i stała się jednym z najlepiej sprzedających się samochodów tamtych lat. Model z 1959 roku przeszedł radykalne zmiany stylistyczne, w tym charakterystyczne podwójne tylne płetwy, szeroką atrapę chłodnicy oraz unikatową linię nadwozia Flattop, która nadawała mu niepowtarzalny wygląd.

Samochód przyjechał ze USA do Szwecji gdzie wiele lat temu przeszedł drobiazgową odbudowę. Zostało to zrobione na tyle dobrze, że po prawie 20 latach użytkowania samochód poza oczywistymi znakami upływu czasu jest nadal w fenomenalnej kondycji co widać gołym okiem. Kupiliśmy ją po 10 minutach oglądania.

Nadwozie to blisko 5,5 metrowy flattop z płaskim dachem i bezramkowymi drzwiami, które po opuszczeniu szyb tworzy klimat wielkiego coupe. Szeroki na prawie 2 metry!  Impala w kombinacji kolorystycznej Sierra Gold Poly + Honey Beige jest wyjątkowo rzadka. Kolory z 1958 roku były soczyste i gruboziarniste co powoduje, że w zależności od kąta padania światła cały samochód mieni się niesamowita barwą. Coś pięknego. Ten model ma jedne z najszerszych i najbardziej znanych „skrzydeł” w historii Ameryki. Dzięki kształtowi tego nadwozia Impala często używana była do wspaniałych projektów przez tunerów i warsztaty custom – stanowi kwintesencję ameryki z końcówki lat 50-tych. Legenda na wymarciu w oryginalnym stanie.

Wnętrze to już w ogóle kosmos, ilość ornamentów, wzorów i kształtów na materiałach tapicerki sprawia wrażenie że siedzi się w dziele sztuki. Całe wnętrze utrzymane jest w absolutnym oryginale i poza drobnymi śladami użytkowania jest kompletne i sprawne. Niczego nie brakuje i wszystko jest na swoim miejscu. Podobnie sprawa ma się z chromami – wszystkie są w bardzo dobrym stanie i przepięknie się błyszczą. Szyby w stanie bardzo dobrym co bardzo ważne w przypadku przedniej i tylnej, są ogromne, rzadkie i trudno dostępne w Polsce.

Impala wyposażona jest w silnik widlasty, ośmiocylindrowy o pojemności 4600cc i mocy 190 KM. Silnik pracuje jak należy i w zasadzie gdyby nie układ wydechowy nie byłoby go słychać. Pięknie bulgocze i nie dziwi fakt, ze Impala była i jest ikoną cruising’u i powolnego przemierzania dzielnic największych amerykańskich miast i ich obrzeży. Automatyczna skrzynia biegów sprawia, że Impala wręcz płynie. Jeśli dodamy do tego miękkość zawieszenia to jazda nią przypomina bardziej kombinację latającego dywanu z ultra wygodną kanapą niż samochód osobowy.

Cała elektryka poza klimatyzacją jest sprawna (klima nie posiada paska napędowego i jest szansa że to jej jedyna przypadłość, mieliśmy do tego zajrzeć w lecie), samochód pięknie grzeje w chłodniejsze dni i (co wcale nie takie oczywiste w tym roczniku) posiada sprawne sterowanie nawiewami, dmuchawą i regulacją ciepłe / zimna powietrze.

Ogromny bagażnik zmieści absolutnie wszystko. Jest potwornie wielki.

Samochód jest po pełnym serwisie olejowym i wymianie wszystkiego co konieczne było w zawieszeniu. Porusza się bezszelestnie i może jechać na koniec świata. Sprawdzony przez nas na wielu długich i krótkich trasach, używany w zasadzie przynajmniej raz w tygodniu. Jeździmy regularnie wszystkimi naszymi autami żeby mieć pewność ich całkowitej sprawności.

Impala zarejestrowana w Polsce na białe tablice rejestracyjne z ważną polisą OC. Sprzedawana jest na fakturę marżę (brak PCC po stronie kupującego).

Reasumując – niesamowity egzemplarz kolekcjonerski i inwestycyjny (drożeją od wielu lat z roku na rok) w pięknej konfiguracji i stanie. Jeśli chcesz wiedzieć więcej – zapraszamy do kontaktu telefonicznego lub WhatsApp. Samochód można obejrzeć w miejscowości Dębe Wielkie woj. Mazowieckie.

Rok 1969 był dla Chevroleta Caprice czasem pełnym zmian i udoskonaleń. To właśnie wtedy ten luksusowy krążownik szos osiągnął szczyt elegancji i komfortu, stając się synonimem klasy amerykańskiej motoryzacji. Caprice był flagowym modelem w gamie pełnowymiarowych sedanów Chevroleta, oferującym to, co najlepsze – przestrzeń, moc i technologię, które w tamtych latach były symbolem postępu i prestiżu.

Prezentowany Chevrolet Caprice to wyjątkowy przykład klasycznego amerykańskiego cruisera. Jego idealnie zachowana sylwetka i klasyczna kolorystyka sprawiają, że wygląda jakby dopiero co opuścił salon w 1969 roku. Nadwozie zachowało swoje oryginalne proporcje i charakterystyczne detale, a chromowane elementy wciąż błyszczą jak za dawnych lat.

Pod maską drzemie potężny silnik V8, zapewniający doskonałe osiągi i typowe dla amerykańskiej motoryzacji brzmienie. W połączeniu z automatyczną skrzynią biegów Caprice oferuje niezrównaną płynność jazdy, dzięki której każda podróż staje się wyjątkowym doświadczeniem.

Wnętrze tego egzemplarza jest niczym kapsuła czasu – oryginalna tapicerka, deska rozdzielcza i detale z epoki oddają ducha końca lat 60. Przestronność kabiny sprawia, że zarówno kierowca, jak i pasażerowie mogą cieszyć się pełnym komfortem podczas każdej trasy. Elektrycznie sterowane szyby, wygodne fotele i klasyczne radio to tylko niektóre z elementów wyposażenia, które podkreślają prestiż tego modelu.

Ten Chevrolet Caprice to nie tylko klasyczny samochód – to prawdziwa podróż w czasie. Zarejestrowany w Polsce na białych tablicach, posiada ważne ubezpieczenie i przegląd techniczny, dzięki czemu jest gotowy do jazdy od zaraz. Ostatnie serwisy obejmowały kompleksową konserwację układu napędowego, regulację gaźnika oraz wymianę oleju, co sprawia, że silnik pracuje perfekcyjnie.

Jeśli szukasz klasycznego amerykańskiego cruisera, który łączy moc, styl i komfort, Chevrolet Caprice z 1969 roku to idealny wybór. Zapraszamy do kontaktu i obejrzenia pojazdu na żywo w naszej hali w Old Timer Spot Poland – to niepowtarzalna okazja, by stać się właścicielem jednego z najbardziej luksusowych modeli Chevroleta. Przyjedź, zobacz i poczuj prawdziwego ducha amerykańskiej motoryzacji!